Myślisz żeby zacząć biegać, ale nie wiesz od czego zacząć?
Przede wszystkim nie nastawiaj się na szybkie sukcesy, ani na to, że od razu pokochasz bieganie miłością bezgraniczną. Początki mogą być ciężkie, ponieważ pokazują nam, na jakim etapie jesteśmy i ile pracy przed nami.
Ale jeżeli po miesiącu (albo dwóch), bieganie nadal nie sprawia przyjemności i nie czujesz wyraźnej poprawy samopoczucia, to poszukaj sobie innego sportu, ponieważ bieganie prawdopodobnie nie jest dla Ciebie. Dlatego też odradzam rozpoczynanie przygody z bieganiem od zakupu butów do biegania czy innych "niezbędnych sprzętów". Cały urok polega na tym, że na początku praktycznie niczego nie potrzebujemy, wystarczy tylko chęć i pół godzinki co drugi dzień. O butach do biegania warto pomyśleć gdy już masz pewność, że będziesz biegać dalej.
W Internecie znaleźć możemy różne plany treningowe, ja na początek polecam "Plan 10-cio tygodniowy" który znalazłem na stronie www.bieganie.pl sam od tego zaczynałem i jestem zadowolony. Plan ten ma sprawić abyśmy po 10 tygodniach mogli biec 30 minut bez przerwy.
Ważne uwagi:
- nie traktuj planu jako jedynej słusznej drogi, nie bój się modyfikować według swoich potrzeb i możliwości;
- jeśli przepadnie Ci któryś trening, to nic strasznego, idź dalej z planem, ale jeśli trening Cię męczy, nie wahaj się cofnąć o tydzień lub dwa. Mnie te 10 tygodni zajęło około 4 miesięcy, kilka treningów musiałem powtarzać, żeby móc iść dalej;
- nie szarżuj i nie forsuj się zbytnio, bieganie ma być przyjemnością a nie pracą, dlatego jeśli nie chce Ci się wychodzić na trening to po prostu nie wychodź :-)
A jeśli wykonasz już ten plan i będziesz w stanie biec 30 minut bez przerwy to co dalej? Dalej poszukaj następnych planów na 5 lub 10 kilometrów, a może od razu do półmaratonu lub maratonu?
Najważniejsze, żeby nie tracić radości z biegania i cieszyć się z każdego treningu. Po pewnym czasie znajdź jakiś lokalny bieg i wystartuj, a jako Klub wpisz oczywiście "Klub Biegających Leśników"!
Wielu udanych biegów!
Piotr Król