Nie minął miesiąc od I Maratonu Leśników rozgrywanego przy okazji Cracovia Maraton, a czołowi biegający leśnicy znów mieli okazję rywalizować o tytuł mistrza Polski, tym razem na dystansie półmaratonu.
Już po raz piąty w kaszubskim Bytowie przy okazji jednej z najbardziej znanych imprez biegowych w regionie - Półmaratonu Gochów - rozegrano mistrzostwa kraju leśników. Tym razem na starcie imprezy stanęło dwunastu najlepszych na tym dystansie leśników reprezentujących jednostki z całego kraju.
W kategorii I (do 35 lat) zwyciężył Paweł Dzięgielewski z Nadleśnictwa Rybnik, który na mecie wyprzedził Piotra Króla (Nadleśnictwo Krzeszowice) oraz Krzysztofa Kisielewskiego (Nadleśnictwo Dwukoły)
W kategorii II (ponad 35 lat) mistrzem kraju został Jarosław Kemuś z Nadleśnictwa Lutówko, wyprzedzając Artura Majewskiego (Nadleśnictwo Mirosławiec) oraz Krzysztofa Tomaszewskiego (Nadleśnictwo Kolbudy). Dla reprezentanta Nadleśnictwa Lutówko to drugi tytuł mistrza Polski leśników w ciągu 3 tygodni - 18 maja Kemuś zwyciężył w rywalizacji leśników w maratonie.
Szczególnie cenne wyniki osiągnęli zwycięzcy obu kategorii. Wśród blisko 300 sklasyfikowanych zawodników Jarosław Kemuś z czasem 1:23:56 został sklasyfikowany na wysokim 5. miejscu w klasyfikacji generalnej biegu, a Paweł Dzięgielewski (1:25:05) ukończył zawody na miejscu 10.
-To mój trzeci start w Bytowie i muszę przyznać, że tegoroczne zawody były dla mnie najtrudniejsze. Rozegrane przy niemal tropikalnej temperaturze mocno dały się we znaki uczestnikom biegu, szczególnie na wymagającej trasie wokół Bytowa. Niemniej cieszę się z kolejnej okazji do wspólnego startu z biegającymi kolegami z całego kraju - relacjonował na mecie Tomasz Sidorczuk reprezentujący Nadleśnictwo Kłodawa.
Tradycyjnie na wysokości zadania stanął organizator mistrzostw Polski leśników i współorganizator XXXIV Półmaratonu Gochów - Nadleśnictwo Bytów. Nadleśniczy Wacław Turzyński ufundował dla zwycięzców pamiątkowe puchary i medale. Przyjezdni leśnicy mogli również skorzystać z miejsc noclegowych przed i po zawodach.
tekst Paweł Kosin
zdjęcia Justyna Grabowska